Oto zapowiadany artykuł szczegółowo opisujący gitary na których gra (lub grał) Kirk Hammett – zestawienie jest równie (o ile nie bardziej) bogate co tekst o gitarach Jamesa i również obejmuje wiosła używane od czasów „Kill’em All” po epokę „Death Magnetic”.
Nowy album zespołu to także nowe wiosła Kirka. A tym razem Jackson Randy Rhodes Custom #1, #2 i #3. Kirk gitarę nr #1 odebrał w czasie gdy byli w trasie, musiał tylko odczekać (2 godziny) żeby klej wysechł i żeby została nastrojona. Po trasie promującej „…And Justice For All” gitara najczęściej była strojona do D. Korpus wykonany jest z olchy, gryf jest mahoniowy zaś podstrunnica z palisandru. Przystawki to 2 EMG 81. Można ją zobaczyć podczas wykonywania „Creeping Death”na video „Cliff’em All”, oraz „Live Shit: San Diego” przy utworze „Sad But True” oraz na „Francais Pour Une Nuit” i „Orgullo, Pasion y Gloria: Tres Noches En La Ciudad De Mexico” w utworach „Sad But True” oraz „Seek & Destroy” (najczęściej tylko do tych dwóch utworów jest używana). Hammett posiada także 2 identyczne modele, które nabył podczas promocyjnej trasy „Death Magnetic”. Różnią się one od oryginału tylko tym, że pierwszy z nich ma maskownice oraz binding wokół gryfu i główki, a także mostek i w około przystawek rusty, a druga na korpusie posiada biały stripe oraz mostek typu floyd rose (tej używał jedynie na próbach). Są używane do tych samych utworów. Na główce posiada naklejkę z napisem „Tuned to „D””
Druga i ostatnią gitarą, a raczej gitarami podczas promocji płyty „Ride The Lightning” są Fernandes Stratocaster #1, #2, i #3 . Raczej nie wyróżnia się niczym szczególnym od standardowych stratocasterów. Pierwsza nie posiada żadnych grafik oraz posiada biały osprzęt (przystawki i pokrętła), druga zaś nad mostkiem grafikę batmana (na gryfie zakleił logo napisem „Hamstercaster” oraz pod mostkiem w późniejszym czasie dokleił czaszkę znaną z okładek zespołu The Misfits) oraz czarny osprzęt, trzecia za mostkiem czaszkę (na gryfie obok loga napis „The EDNA”) i także czarny osprzęt. Na video „Cliff’em All” użył ją (pierwszą) do utworu „The Four Horseman”. Także można było ją oglądać okładce płyty „Garage Days Re-Revisited”. Ostatni raz użyta był podczas promocji albumu „Master Of Puppets”.