Dopiero co Ozzy Osbourne wydał pierwszą od 10 lat płytę, „Ordinary Man”, a już przymierza się do kolejnej.
Przeczytaj naszą recenzję „Ordinary Man” tutaj!
Wokalista przeżywa obecnie poważne problemy zdrowotne i z tego powodu musiał odwołać amerykańską trasę. Ozzy w okresie rekonwalescencji nie zamierza siedzieć jednak bezczynnie – możliwe, że w najbliższym czasie nagra kolejny solowy album. Osbourne powiedział w wywiadzie dla iHeartRadio:
Tworzenie tego albumu było dla mnie ulgą, ponieważ byłem w tak żałosnym stanie w zeszłym roku. Nie miałem żadnych terminów. Mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu ruszę i zrobię kolejny album z Andrew [Wattem – producentem]. Mógłbym, ponieważ obecnie nie gram koncertów.
Oczywiście mogła to być jedynie luźna myśl Ozzy’ego, chociaż nie pogniewalibyśmy się, gdyby „Ordinary Man” nie był ostatnim krążkiem w jego karierze.
Do tej pory pojawiły się dwa klipy promujące płytę – 'Straight to Hell’ i 'Under the Graveyard’, ale już powstaje trzeci. Tym razem będzie to obraz do 'Scary Little Green Men’, w którym w rolę Ozzy’ego wcieli się aktor Jason Momoa. Ozzy wypowiedział się również na ten temat:
Spytaj mojej żony [jak do tego doszło, że wystąpił w teledysku]. Ja nie mam pojęcia. On zupełnie nie wygląda jak ja.
Jeżeli myślimy, że jesteśmy sami we wszechświecie, chyba jesteśmy szaleni. Są tysiące planet. Musi tam być jakiś robaczek czy coś. Poza tym, po co mieliby tu przylatywać? Zawsze tylko próbujemy zabić się nawzajem.