Gitarzysta Metalliki ostatnio opowiadał co nieco na temat swoich ulubionych gitar. Muzyk zdradził też, że z niektórymi z nich czuje szczególną więź. W wywiadzie z Guitar Interactive mówił:
Czuję, że mam osobistą więź ze swoimi instrumentami. Przez całą długość mojej kariery możesz zobaczyć te same gitary, od 30 lat. Wszystko z powodu właśnie tej realnej, stałej więzi. Brzmią dobrze, robią to, czego oczekuję i dzięki nim zaliczam najlepsze występy. Niektóre z nich sprawiają, że mogę głębiej zajrzeć w moją duszę.
Gdybym miał wymienić teraz takie pierwsze, które przychodzą mi do głowy, to na pewno moja Jackson V, pierwsza Skull, moja gitara Mummy czy kilka instrumentów Ouija. To gitary, które bardzo kocham. Tak samo czarny Les Paul czy Pushead Les Paul Junior, które są teraz już w muzeum, nie mogę na nich grać, ale nadal często o nich myślę. Oczywiście to będzie też oryginalny, czarny Gibson Flying V, który nadal posiadam.