David Gilmour jest nazywany ikoną, wirtuozem, legendą. Dla wielu to mistrz, pionier i wielki artysta. Chyba po raz pierwszy odkąd wraz z grupą Pink Floyd na zawsze zapisał się wielkimi literami w historii muzyki, ktoś nazwał go “randomowym człowiekiem”. Tym kimś była znana youtuberka Zoella, która poza swoim kanałem prowadzi też “Beauty, Fashion & Lifestyle” bloga. Jak donosi Gigwise, dziewczyna opublikowała zdjęcie, na którym, jak wówczas twierdziła, jest “przypadkowy mężczyzna i jego pies”. Czujni internauci szybko poinformowali nieświadomą blogerkę, że spotkała jednego z najlepszych gitarzystów wszech czasów.
Przypadkowemu zdjęciu na Instagramie towarzyszył również podpis:
Zrobiłam także zdjęcie temu mężczyźnie i jego psu. Nie znam tego człowieka ani jego psa, ale uznałam, że udało mi się uchwycić kilka pięknych momentów między nimi. Jeśli znacie tego pana, niech wie, że te zdjęcia istnieją, może sprawią, że się uśmiechnie!
Sporo osób nie tylko się uśmiechnęło, ale uśmiało z tej sytuacji. Wśród nich była żona gitarzysty, Polly Samson, która zareagowała na incydent twitterowym ćwirknięciem: