Istnieją zespoły, które mają na świecie status kultowy,, a jednocześnie pozostają rozpoznawalne jedynie wśród wybrańców. Wybrańców – dodajmy – interesujących się pewnym egzotycznym folklorem. Pochodzące z Japonii awangardowo-metalowe Dir En Grey to ekipa eksperymentująca, pozostająca w ciągłej ewolucji z płyty na płytę, obfitująca w folkor w prawdzimym, niepejoratywnym znaczeniu tego słowa. Ponad 20 lat kariery skutecznie zapewnia euforyczne przyjęcie fanów ze skrajnych zakątków globu, zaś każda wizyta grupy w Polsce to wydarzenie. W tym miejscu wspominamy pamiętny występ w katowickim Spodku, przed progresywną ekstraklasą zespołu Tool w ramach Metal Hammer Festival 2007, noszący na swój sposób miano eklektycznego.
Zakładamy, że w jutrzejszy, piątkowy wieczór Progresja Music Zone będzie pękać w szwach; po czterech latach oczekiwania, 26 września miał bowiem premierę nowy studyjny album Japończyków, zatytuowany The Insulated World.
Zaznaczamy, że wysoce niewskazanym jest spóźnienie się – supportów nie ma, drzwi otwierają się o 18.00, zaś Dir En Grey na scenę wyjdą o godzinie 19.30.
Bilety – dostępne do północy w promocyjnej cenie – znajdziecie tutaj. Bezpośrednio przed wydarzeniem wejście będzie kosztowało Was dwie dyszki więcej.