Statystyki na temat czytania książek w Polsce są dramatyczne. Trudno się temu dziwić, jeśli od najmłodszych lat czytanie kojarzy nam się z przymusem. Nie każda lektura szkolna wieje nudą, jednak przyjemność z robienia tego, co „musisz”, a nie „chcesz” jest nieporównywalna. Dlatego odłóżcie na chwilę Wasze pozycje obowiązkowe do matury, licencjatu, magisterki czy poszerzania wiedzy przydatnej w pracy i przypomnijcie sobie, jak to jest czytać wyłącznie dla przyjemności. Niżej wymienione biografie (i nie tylko) poza ogromną wiedzą, jaką ze sobą niosą, wywołają u Was zarówno śmiech jak i smutek, nie stronią od wzruszeń i nie raz przyprawią Was o ciary na plecach, wytrącą z równowagi, zdezorientują, a nawet wprawią w osłupienie. Książek o tematyce muzycznej ukazuje się coraz więcej, dlatego aby ułatwić Wam wybór, prezentujemy nasz subiektywny ranking sprawdzonych przez redakcję pozycji.
Jeżeli pożyczysz tę książkę bratu, to odda Ci ją przepraszając, że tak długo ją miał oraz tłumacząc, że przeczytała ją również jego dziewczyna oraz kolega z pracy. Autobiografia Ozziego Osbourne’a to pozycja, którą z ogromną przyjemnością przeczytają nie tylko fani heavy metalu. Oczywiście znajdziemy w niej szczegóły twórczości Black Sabbath oraz solowej kariery Ozziego. W dodatku, książka pozbawiona jest pospolitego schematu: płyta, trasa, płyta, trasa… Nie brakuje w niej także miejsca dla rodziny Osbourne’ów oraz wielu ludzi, których Książę Ciemności spotkał w swym życiu (od Boba Marleya po George’a W. Busha). „Ja Ozzy” to szczera opowieść jednej z najciekawszych postaci rock and rolla jaka stąpała po tej planecie. Przygotujcie się zatem o chwytające za serce wspomnienia Randego Rhoadsa oraz bawiące do łez wybryki Ozziego:
Pańska krew zawiera praktycznie śmiertelną ilość alkoholu i kokainy, panie Osbourne, nie wspominając o innych substancjach narkotycznych.
2. „Vader. Wojna totalna” – Jarek Szubrycht
Tak naprawdę za rekomendację powinno posłużyć już samo nazwisko autora, który ma na swoim koncie między innymi rewelacyjne „Bez Litości”, historię grupy Slayer. „Vader. Wojna Totalna” to jednak coś więcej – to książka utrzymana w podobnym tonie, jednak bardziej autentyczna przez realne zbliżenie się autora do zespołu. Panowie odbyli szereg szczerych rozmów, obalili wspólnie niejeden browar i flaszkę, a także pojechali razem w trasę, gdzie Szubrycht miał okazję obserwować wprawnym dziennikarskim okiem pracę jednego z najwytrwalszych i najlepszych polskich death metalowych zespołów. Wszystko, zarówno wzloty, jak i upadki, zostało opisane na kartach „Wojny Totalnej” z należytą pieczołowitością i solidną dawką dobrego humoru. Ciężko właściwie komukolwiek tę pozycję odradzić – biorąc się za nią, znałem Vadera piąte przez dziesiąte, kończąc ją byłem zaznajomiony z większością dyskografii dowodzonej przez Petera formacji. Nie tylko dla fanów!
3. „Lemmy – Biała Gorączka” – Lemmy Kilmister, Janiss Garza
Autobiografia lidera Motorhead, to jedna z tych książek, którą trzeba przeczytać. Lemmy, pomimo, że bym chodzącym uosobieniem rock’n’rolla, nie wystawił sobie laurki. Opisał po prostu swoje życie bez owijania w bawełnę. Dość ciężkie dzieciństwo z despotycznym ojcem, odkrycie rocka, pierwsze kontakty z dziewczynami i narkotykami, porzucenie szkoły. Następnie angaż u Jimmy’ego Hendrixa, a po jego śmierci praca na własny rachunek – niekończące się trasy, walka o karierę i swoje ideały, ale też morze alkoholu, narkotyków, kobiet i dobrej zabawy. Takiego stężenia ciekawych, zabawnych, czy też szokujących historii ciężko szukać w innych biografiach. Jeżeli planujesz więc karierę rockmana najpierw sięgnij po tę książkę i zweryfikuj, czy na pewno jesteś na to gotowy!
4. „Wybierając śmierć – Niewiarygodna historia death metalu i grindecore’u” – Albert Mudrian
Albert Mudrian to redaktor jednego z najbardziej prominentnych czasopism metalowych w USA, „Decibel”. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak wyglądała historia death metalu od samego jej początku, to ta pozycja jest dla Ciebie. Autor zabiera nas w fantastyczną podróż, opowiadając historię powstawania najbardziej ekstremalnej muzyki, zarówno tej znanej, jak i tej zza kulis. Przez książkę przewija się wiele znanych nazw, takich jak Carcass, Death, Obiutary, ale także parę mniej znanych, które również miały ogromny wpływ na historię muzyki ekstremalnej. Polską wersję, przetłumaczoną przez Bartosza Donarskiego wzbogacono również o obszerne aktualizacje i przypisy oraz uzupełnienia, o które specjalnie dla naszej edycji postarał się sam Mudrian.
5. „And justice for all” – Joel McIver
Nasza piąta propozycja udowadnia, że muzycy (czy raczej grono specjalistów zajmujących się ich PRem) nie mają do siebie tak dużej dozy dystansu, jaką deklarują oraz pokazuje jak słabo znoszą słowa krytyki. „And justice for all” nie głaszcze Metalliki po głowie, nie przypisuje jej bez końca samych zasług i nie jest, jak większość pozycji, pieśnią pochwalną dla legendarnej kapeli. Mimo iż Joel McIver podkreśla pięknym cytatem w przedmowie książki, który możecie przeczytać poniżej, wagę Metalliki w jego życiu, to zna wady swoich idoli i nie boi się wytykać im błędów. Co więcej, nie robi tego w subtelny sposób. Nie stosuje znanej z innych biografii zasady: „Nie no <<Load>> jest do dupy, ale pamiętacie <<Master of Puppets>>? To był album”. Żadnych usprawiedliwień. Dzięki temu poza rzetelną i sprawiedliwą dla wszystkich biografią, McIver daje nam lekcje trudnej miłości do kapeli jaką jest band Ulricha i Hetfielda. Oprócz tego poza swoją ogromną muzyczną wiedzą, którą autor prezentuje w każdej swojej książce, McIver jest niesamowicie dobrym pisarzem. Przelanie wspomnianej wiedzy na papier w dostępny i atrakcyjny sposób jest często cenniejsze od samego jej posiadania. Wszystko, co wychodzi spod jego pióra zasługuje na uwagę z tą pozycją na czele.
Niektórym wszystko to może się wydać nieistotne. W porządku. Jednak w moim przypadku i w przypadku setek tysięcy innych ludzi… to zmieniło nasze życie. Zmieniło nasz świat i na zawsze stało się pryzmatem, przez który postrzegamy muzykę.
6. „W pogoni za Metallicą” – Piotr Kowieski
Każdy kto ma hobby wie, jak ciężko połączyć pełne oddanie z trudami życia codziennego. Piotr Kowieski aka Menios także ma coś na ten temat do powiedzenia… „W Pogoni Za Metallicą” to pełna osobistych przeżyć przygoda, która we wstępie przenosi czytelnika w realia lat ’90. To właśnie wtedy autor, wraz ze swoją żoną rozpoczął maniakalną pogoń za pionierami thrash metalu. Barwne opisy podróży, ciekawe anegdotki, skrajne uczucia i cała masa trudów związana z wejściami na koncerty to tylko część zalet, których nie uświadczycie w innych tego typu publikacjach. Oprócz samych informacji można podziwiać całą masę znakomitej jakości zdjęć, będących jednocześnie udokumentowaniem i dowodem zaangażowania najsłynniejszej polskiej metallikowej pary. Encyklopedia wiedzy praktycznej dla polskich fanów zespołu.
7. „Mustaine” – Dave Mustaine, Joe Layden
Tragikomiczna autobiografia legendy thrashu, Dave’a Mustaine’a, to pozycja nie do przeoczenia dla fanów ciężkiego grania lat 80. To opowieść o gitarzyście, który rozpędził Metallikę w jej początkowym okresie działalności i zbudował od zera nowy zespół, który odcisnął potężne znamię na muzyce metalowej, ale też opowieść człowieka, którego liczne nałogi nieomal pociągnęły go na samo dno. Jak wylicza autor – 17 odwyków wystarczyło, by zakończyć ryzykowną grę z alkoholem i narkotykami. Mustaine zwierza się obszernie, zarówno o latach swojej młodości, jak i o karierze muzycznej. Pozycja często wywołuje uśmiech na twarzy, nie szczędzono tam bowiem opisów absurdalnych historii z burzliwych etapów kariery muzyka. Znajdujemy tu zarówno wspomnienia z koncertów, imprez, pobytów w studiu, jak i osobiste opinie, do czego przyzwyczaił nas lider Megadeth – czasami nieco kąśliwe. Sam Mustaine potrafi wywołać w czytelniku niechęć do swojej osoby, niemniej jest to również zasługa tego, w jak szczerym tonie napisana jest ta książka. W środku czeka na nas również spory zbiór unikalnych zdjęć z najróżniejszych momentów życia muzyka.
8. „Władcy chaosu – Krwawe powstanie satanistycznego, metalowego podziemia” – Michael Moynihan, Didrik Soderlind
Wokół „Władców Chaosu” nagromadziły się w czasie wydania kontrowersje porównywane chyba tylko do niesławnego „Motley Crue – Brud”. Trudno się dziwić, jest to bowiem pozycja która porusza tematykę nie mniej szokującą i przerażającą. Dla jednych będzie to książka o black metalu, dla innych o paleniu kościołów i morderstwach dokonywanych przez osoby związane z tym środowiskiem. Trzeba przyznać dziennikarskiemu duetowi, który poczynił tę publikację, że czyta się ją płynnie i w ekspresowym tempie. Jest to przede wszystkim zasługą trzymania się bardziej sensacyjnych lejtmotywów i prowadzenie ich niczym dobrą powieść z wątkami kryminalnymi. Nic dziwnego, że co jakiś czas pojawiają się na temat zainteresowania ekranizacją „Władców”. Bardziej spragnieni słów od swoich idoli dostają za to wyczerpujące wywiady z muzykami, którym udało się przeżyć 'ciemne i krwawe czasy’ rządów black metalu w Norwegii. Osobom, których bardziej interesuje scena szwedzka, polecam „Krew, Ogień, Śmierć: Historia Szwedzkiego Metalu”.
9. „Slayer. Krwawe rządy” – Joel McIver
„Krwawe Rządy” to pozycja opisująca karierę jednej z najbardziej wpływowych i pionierskich kapel w dziejach metalu. Zadania tego podjął się dobrze znany fanom metalu Joel McIver, który wcześniej pisał książki o takich grupach jak Metallica, Black Sabbath czy Slipknot. CV atrakcyjne, tym bardziej, że jego dzieła na ogół spotykały się z pozytywną reakcję czytelników. Jak Joelowi poszło ze Slayerem? Pomimo faktu, że autor jawi się jako typowy konserwatywny fan metalu (czy może nawet Slayera), dla którego szybko=dobrze (McIver wyraźnie daje do zrozumienia, że odstępstwa Slayera od tempa przyjętego na „Reign In Blood” nie są dla niego dziełami wybitnymi – vide „South of Heaven” i „Season in the Abyss”), książkę czyta się naprawdę przyjemnie i bez uczucia znudzenia. Szczególnie dobrze wypada dobór fragmentów wypowiedzi członków Slayera z różnych okresów działalności, takich jak np. opinia Kerry’ego Kinga na temat Dave’a Mustaine’a, którą hejterzy z pewnością przeczytają z uśmiechem na twarzy. Ortodoksyjny fan nie znajdzie pewnie w „Krwawych Rządach” setek nieznanych anegdot i faktów z życia zespołu, jednak nie powinien też narzekać na nierzetelną opowieść o zespole, który wprowadził nowe standardy w ciężkim brzmieniu.
10. „Jaskinia Hałasu” – Wojciech Lis, Tomasz Godlewski
„Jaskinia Hałasu” to hołd dla wszystkich tych, którzy rozpoczęli tworzenie polskiego undergroundu. To historia podziemnej kultury i wspomnienie komuny, kiedy wszystko przechodziło przez ręce cenzora. Wypowiedzi muzyków, wydawców i promotorów, przybliżają nam mechanizmy rozwoju metalu w najtrudniejszym dla niego okresie. Poza świetnym, nietypowym sposobem wydania książki, która w przypomina starego zina, trzeba docenić ją za ogromne walory merytoryczne. To nie tylko zbiór wspomnień, ale także świetny materiał do pracy nad badaniem rozwoju polskiej muzyki.