„Co tam za płytki trzymasz?” – spytał znajomy, kiedy zobaczył mnie z nowymi krążkami do recenzji. „Mnemic, znasz ich?” – spytałem licząc na twierdzącą odpowiedź rozmówcy będącego fanem Textures czy Periphery. „Stary, Mnemic jest dla Danii tym, czym dla Polaków Kobong” – odparł. I ta właśnie myśl zagnieździła się w mojej głowie i prawdopodobnie pozostanie tam na długo – a na pewno za każdym razem, gdy będę miał ochotę po raz kolejny pogować w autobusie włączając jedną z płyt Duńczyków i robiąc przy tym groźną minę.
W tym momencie oddani fani Mnemica zapewne drapią się po głowie. Jak to? Nasz ulubiony zespół ukrył przed fanami wydanie nowego krążka, a końcowy efekt wysłał jedynie do mniej lub bardziej poważnych mediów? Spokojnie, wciąż ostatnim krążkiem grupy jest wydany w 2012 roku 'Mnemesis’, a dziś zajmiemy się jedynie reedycjami dwóch pierwszych albumów nagranych przez Duńczyków.
Ciężko jest tak naprawdę ocenić to, co w zamyśle zespołu oznacza słowo „reedycja”. Po wielokrotnym przesłuchaniu zarówno 'Mechanical Spin Phenomena’ jak i 'The Audio Injected Soul’ w wersji pierwotnej oraz najnowszej ciężko znaleźć jakiekolwiek znaczące różnice względem tej pierwszej. Ot, wydanie jeszcze raz tego samego z jednym bonusowym utworem w postaci singlowego 'Ghost’ oraz ciche liczenie na to, że spora ilość fanów to kupi. W mojej opinii jednak wbrew pozorom wcale się nie przeliczono.
Tak to już jest, że dobrym rzeczom jesteśmy w stanie sporo wybaczyć i tak samo jest w tym przypadku. Podczas gdy Mnemic, którego znamy z najnowszej odsłony z 2012 roku poszedł w stronę wolniejszych temp i grania podchodzącego bardziej pod Textures niż Meshuggah, tak dwa pierwsze krążki formacji można z pewną rezerwą określić mianem djentu inspirowanego nową falą nu metalu. Dewizą zespołu zdawało się być hasło „skopiemy wam tyłki, dołożymy do tego mnóstwo chwytliwych melodii i jeszcze się wam to spodoba”.
I faktycznie, podobało się. Tak samo na początku XXI wieku, jak i teraz. Przy pierwszych dźwiękach otwierającego debiut zespołu 'Liquid’ w oczy słuchacza bezczelnie wstępuje czyste szaleństwo, a słysząc śpiewane w refrenie „As the fire burns I’m standing still, I’m paralyzed and cold” chcielibyśmy się znaleźć w upalny dzień na Metalfeście, headbangingując wraz z całą ekipą ludzi w podobnym stopniu nienormalnych.
To samo tyczy się zresztą wszystkich zawartych na obu krążkach utworów. Wrzask, melodie i połamane metrum połączone ze sobą tworzą muzykę ciężką, techniczną, a przy tym wyjątkowo łatwą do przyswojenia. Jaki jest więc cel wydawania reedycji krążków, które zostały świetnie nagrane, a do tego dźwięki na nich zawarte nie zestarzały się nawet o dzień? Oczywiście każdy teraz pomyśli o kasie – i na pewno w pewnym sensie słusznie. Chęć przypomnienia światu o swoich pierwszych krążkach po wypłynięciu na szersze wody? – również bardzo możliwe.
Ciężko jednak stwierdzić, czemu tak bardzo nie przyłożono się do zawarcia ciekawego dla oddanych fanów materiału – rzadko spotykanego nagrania z koncertu, remixów czy chociażby wczesnych nagrań zespołu. Wnioski w tym momencie nasuwają się same – recenzowane krążki warte polecenia są jedynie tym, którzy o Mnemicu właśnie usłyszeli lub takim, którzy słyszeli, ale nie mieli na niego zbyt wiele czasu. Pozostaje jednak apel do fanów zespołu – nie znajdziecie na obu płytach nic nowego. Jeśli w Waszej kolekcji w formie fizycznej lub cyfrowej znajduje się któreś z pierwszych dzieł Duńczyków – kupcie swoje ulubione piwo, rozsiądźcie się w fotelu i odświeżcie sobie oba wydawnictwa. Będzie to z pewnością bardziej korzystne wyjście od inwestowania w omawiane reedycje. Oba krążki otrzymują łączną ocenę w okolicach 60% – jeśli jednak ktoś nie miał nigdy styczności z rzeczonym zespołem, może spokojnie dodać do tego wyniku 20%.
2. Blood Stained
3. Ghost
4. DB’XX’D
5. Tattoos
6. The Naked and the Dead
7. Closed Eyes
8. Mechanical Spin Phenomenon
9. Zero Gravity
10. Blood Stained (Rhys Fulber’s Euphoric Recall Mix)
2. Dreamstate Emergency
3. Door 2.12
4. Illuminate
5. Deathbox
6. Sane Vs. Normal
7. Jack Vegas
8. Mindsaver
9. Overdose in the Hall of Fame
10. The Silver Drop
11. Wild Boys
Wyro(c)k
0-10 Sad But True
11-20 Bad Reputation
21-30 Wild Thing
31-40 Satisfaction
41-50 Another Brick in the Wall
51-60 Proud Mary
61-70 Highway to Hell
71-80 2 Minutes to Midnight
81-90 Ace of Spades
91-100 Master of Puppets
- PIERWSZE WRAŻENIE6
- INSTRUMENTARIUM8
- BRZMIENIE7
- REPEAT MODE5