Pochodzący ze Słowacji duet na początku kwietnia uraczył świat swoim debiutanckim albumem, który jest też pierwszym wydawnictwem zespołu. Svjatogor i Vilozof, takie pseudonimy noszą muzycy, skoro nadarzyła się okazja, postanowili uderzyć od razu długograjem.
W tym pomogła im amerykańska wytwórnia Willowtip Records, wypuszczając ze swojej stajni „Oútis”. Materiał ten osadzony jest w stylistyce death metalowej z black metalowymi naleciałościami. Mimo iż płyta została wydana w tym roku, to nagrań dokonano w 2017 r. Zatem trochę czasu upłynęło, zanim ujrzała ona światło dzienne. Dobrze jednak, że tak się stało, bo naprawdę jest czego słuchać.
Ceremony Of Silence oferuje dojrzałą muzykę, czasami nieco pokręconą o złowieszczym i niepokojącym charakterze. Siedem utworów i 35 minut dowodzi pomysłowości duetu i ukazuje ich kunszt jako instrumentalistów. „Oútis” pomimo swojego brutalnego charakteru cechuje się różnorodnością. Są więc szybkie strzały, np. w otwierającym ‘Invocation Of The Silent Eye’ czy ‘Black Sea Of Drought’, dysonansowe jazdy i klimatyczne rzeczy jak ‘Upon The Shores Of Death’ albo w końcówce ‘Into The Obscure Light’. Jest też finezja w wykonaniu, jak i znajdzie się gdzieniegdzie zgrabna solówka. Słychać, że instrumentaliści zadbali o detale i przyłożyli się do tego, żeby efekt ich pracy odzwierciedlał wysoki poziom, a jakość muzyki była bardziej niż zadowalająca. Zabieg okazał się udany, a „Oútis” to tylko potwierdza.
Propozycja Słowaków to rzecz dla tych, którzy lubią niekonwencjonalną, obłąkaną i nieprzewidywalną twórczość. Niemniej nie jest to coś przekombinowanego. Muzycy co prawda nieźle mieszają, ale wiedzą też, żeby nie przedobrzyć. Połączyli więc technikę z mroczną atmosferą rodem z koszmarów, a to razem złożyło się na interesującą płytę. Jeśli tym torem będzie biegł rozwój muzyczny Ceremony Of Silence, to zapewne zespół stworzy w przyszłości coś bardziej chorego i wykręcającego uszy w różnych kierunkach.
Od nagrania „Oútis” mijają dwa lata, także mam nadzieję, że Svjatogor i Vilozof planują kolejne uderzenie. Zanim to się jednak stanie, trzeba nacieszyć się debiutem i czekać na kolejną porcję dysonansów, łamańców i nieobliczalności od sąsiadów z południa. Sięgnijcie to ten album i posłuchajcie, co też takiego poczyniło na nim tych dwóch muzyków.
www.facebook.com/ceremonyofsilence
2. Ceremony Of A Thousand Stars
3. Trance Of Void
4. Upon The Shores Of Death
5. Black Sea Of Drought
6. Arising Of No Man
7. Into The Obscure Light
Wyro(c)k
0-10 Sad But True
11-20 Bad Reputation
21-30 Wild Thing
31-40 Satisfaction
41-50 Another Brick in the Wall
51-60 Proud Mary
61-70 Highway to Hell
71-80 2 Minutes to Midnight
81-90 Ace of Spades
91-100 Master of Puppets
- PIERWSZE WRAŻENIE8.5
- INSTRUMENTARIUM8.5
- WOKAL8.5
- BRZMIENIE8.5
- REPEAT MODE8.5