Rzadko trafiają nam się do recenzowania tak ambitne projekty jak nowy album Amarok. „The Storm” to powstałe przy wsparciu Jamesa Wiltona aranżacje napisane z myślą o spektaklu tańca współczesnego o tym samym tytule. Jaką twarz odkrył dla słuchaczy tym razem Michał Wojtas?
Otrzymaliśmy 9 utworów, przy czym aż 7 z nich to wersje instrumentalne. Amarok słynący z połączenia art rocka, trip hopu, folku i ambientu tym razem stawia najsilniejszy akcent na ten ostatni. Elektryzujący, pełen zmian i niepokoju klimat aż wylewa się z „The Storm”.
Najsilniejsze punkty albumu to z pewnością ‘Uplifting’ oraz ‘The Song of All Those Distant’. W tym pierwszym niebywały nastrój tworzy sekcja smyczkowa, wsparta delikatnym pianino i mrocznymi, głębokimi basami. Towarzyszący nam przez cały utwór oddech sprawia, że pod zamkniętymi powiekami pojawiają się kolejne obrazy w stylu postapokaliptycznym.
Drugi wyróżniony utwór to wariacje na podstawie folkowych nut, ubarwione pięknym, emocjonalnym solo gitarowym i klimatycznymi bębnami, wystukującymi wolnościowe rytmy, przenoszące słuchacza wprost na brazylijska ulicę. Całość wsparta doskonałym wokalem i tekstem oddającym ducha „The Storm”.
Ścieżka dźwiękowa do spektaklu wydaje się nie mieć prawa istnieć bez aspektu wizualnego. Jednak Amarok po raz kolejny udowadnia, że nie istnieje dla nich żadna granica, której nie byliby w stanie przekroczyć. Nowy album to pokaz wysokich umiejętności muzyków, którzy nie boją się podjąć muzycznych wyzwań.
Wyro(c)k
0-10 Sad But True
11-20 Bad Reputation
21-30 Wild Thing
31-40 Satisfaction
41-50 Another Brick in the Wall
51-60 Proud Mary
61-70 Highway to Hell
71-80 2 Minutes to Midnight
81-90 Ace of Spades
91-100 Master of Puppets
- PIERWSZE WRAŻENIE8
- INSTRUMENTARIUM9
- WOKAL8
- BRZMIENIE9
- REPEAT MODE8