Wokalista grupy Kabanos, Zenek Kupatasa to człowiek o wielkiej energii, którego inicjatywa zaczęła też wykraczać poza zespół. Już w trakcie prac nad „Balonowym Albumem” poinformował kolegów, że ma jeszcze pełno pomysłów i chce w końcu ziścić swoje marzenie o solowej płycie. Zaangażować się twórczo również w inne projekty.
– Tak naprawdę o solowym albumie myślałem już od wydania „Zęby w Ścianę”- pisząc Chmurki zakładałem, że to na moją solową płytę. Sęk w tym, że ja mam za dużo pomysłów i szkoda mi nie robić nic. Dlatego też śpiewam na „Balonowym Albumie”: „jeśli masz pomysł to się za niego bierz”- albo „oto ogłaszam, że właśnie wychodzę, wyfruwam z gniazda na łąki, na pola” – opowiada Zenek.
Jego solowy album zatytułowany „33” ukazał się 17 marca.
– Chciałem zrobić inną płytą, przepoczwarzyć się artystycznie, niejako zanegować wizję, którą realizowałem w Kabanosie, aby poszerzyć swoje horyzonty i zaproponować słuchaczom coś innego. Różnic jest wiele. To ciężka, groove-metalowa płyta, nie śpiewam na niej, jest brudna brzmieniowo co jest zaprzeczeniem estetyki brzmienia chłopaków w Kabanosie. No i chyba najważniejsze, śpiewam ją w wymyślonym języku, w akronimach. Napisałem teksty po polsku, a potem je zakodowałem. Na razie nikt nie wie o czym śpiewam, ale już powstała grupa na Facebooku, która rozbiła „Karwa Piarbole” tak na 85 procent. No cóż w końcu to Polacy rozszyfrowali enigmę. Fajne jest też to, że mogę sobie przeklinać i brzmi to niewulgarnie, ładnie. Uwielbiam głosy, które mówią, że jest to pomysł skazany na porażkę i tej płyty nikt nie będzie chciał słuchać, bo dokładnie to samo słyszałem, gdy raczkował Kabanos. Grunt, że jestem pełen optymizmu i na wiosnę 2017 ruszam w trasę solową, do tego czasu chcę jeszcze nagrać kolejny album, nad którym już zacząłem, niestety nie wiem jeszcze w jakim języku będzie – podkreśla Zenek.
Solowy krążek nie jest jednak zagrożeniem dla dalszej działalności Kabanosa.
– Po prostu Kabanos przestał mieć monopol na mnie – śmieje się Zenek.
– Da też to chłopakom nieco swobody, Wicia gra przecież w świetnie zapowiadającej się kapeli Plan, którą tworzył na długo przed dołączeniem do Kabanosa i jest ona jego oczkiem w głowie. Mirek ma swoją Absentię. A Lodzia z Fonsem i Wicią też robią swój projekt. Od kilku lat co roku nagrywamy płytę i cały czas koncertujemy. I już do końca roku mamy zabukowane koncerty, a na jesieni 2017 roku wracamy z nową płytą i trasą – dodaje wokalista.
Zenek Kupatasa to jedna z tegorocznych gwiazd festiwalu w Jarocinie. Więcej informacji na temat wydarzenia możecie znaleźć w naszym kalendarzu.