Muzycy tworzący zespół Guns N’ Roses po odejściu Slasha i Duffa McKagana nie mieli lekko. Wszystkie ich działania były oceniane przez pryzmat klasy poprzedników. Przez wiele lat Dj Ashba i Tommy Stinson nie potrafili wejść w łaski fanów. Basista w rozmowie z „Rolling Stone” opowiedział o kulisach pożegnania z Axlem Rosem:
Nie chciałem odchodzić z zespołu, ale byłem do tego zmuszony. Pięć razy byłem w położeniu, gdy moja sytuacja rodzinna była tak trudna, że nie mogłem jechać w trasę. Mam nadzieję, że moje odejście uczyniło reunion możliwym. Wiem, że Slash I Duff mają jaja. Widziałem ich w trasie dwukrotnie. Jestem szczęśliwy, że znów grają razem.
Muzyk wspomniał także o nagraniach stworzonych podczas jego pobytu w zespole, które wciąż czekają na wydanie:
Jest kilka kawałków z tekstami, część bez. Nagraliśmy sporo materiału, który miał się ukazać na „Chinese Democracy”. To miał być dwupłytowy album, ale po spędzeniu wielu godzin w studio zdecydowaliśmy, że ukaże się w tradycyjnej formie. Jest także wiele nagrań, które pochodzą jeszcze z czasów, gdy Guns N’ Roses grało w oryginalnym składzie. Myślę, że niektóre utwory kiedyś mogą ujrzeć światło dzienne.
Choć ostatni album zespołu nie jest uważany przez fanów za udane dzieło, to na obecnej trasie artyści sięgają po wiele utworów z tamtego okresu.
https://www.youtube.com/watch?v=MnpHRcJNtSs