Dla Amerykanina znanego z „Alter Bridge” oraz współpracy ze Slashem ostatnie miesiące są bardzo aktywne. W październiku powstał 5 album „Alter Bridge” zatytułowany ‘The Last Hero’, a wcześniej kolaboracja z gitarzystą „Guns N’ Roses” zaowocowała płytą ‘World On Fire’.
Teraz Myles myśli o solowym albumie. W wywiadzie udzielonym dla BackstageAxxess.com opowiedział o postępie prac:
Zależy jak na to spojrzeć. Celem jest…to co zawsze nim było. Kiedy pierwszy raz zaczynałem swój własny projekt w 2009 roku, chciałem po prostu mieć coś, z czym mógłbym ruszyć w trasę kompletnie samotnie, tylko z moją akustyczną gitarą. Jednak nagranie stało się bardziej skomplikowane i zorientowałem się, że trudno będzie oprzeć na tym całą trasę. Więc teraz pracuję z materiałem, który chcę zachować jak najbardziej skondensowany. To nie będzie coś, co zajmie rok lub dwa z mojego życia, aby to należycie wypromować. Chcę to zrobić w relatywnie krótkim czasie tak, by móc wydać album już w przyszłym roku.
Artysta porównał brzmienie nagrań do swojej twórczości:
Ludzie, którzy mieli okazję tego posłuchać twierdzą, że jest to bliższe występom w „The Mayfield Four” w latach 90. Jest to kompletnie inne niż płyty „Alter Bridge” i „Slash And The Conspirations”. Myślę, że mogę to porównać do utworów, gdzie wokalista jest także twórcą muzyki. Są nagrania z udziałem pianina, a całość jest nieco bardziej intymna.
Myles niejednokrotnie sprawdzał się w akustycznych występach, dlatego czekamy z niecierpliwością na premierowy materiał.