Slash ft. Myles Kennedy and The Conspirators powrócą tej jesieni z trzecim, jeszcze nie zatytułowanym, albumem studyjnym.
Zespół, w którego skład wchodzą Slash, Myles Kennedy (wokal), Brent Fitz (perkusja), Todd Kerns (bas) i Frank Sidoris (gitara), wszedł do studia z producentem znanym między innymi ze współpracy z Alter Bridge, Iggy Pop czy Incubus. Grupa niedługo ogłosi pierwszą część trasy, która rozpocznie się jesienią. Na temat planów grupy wypowiedział się Slash:
Jestem podekscytowany nowym meteriałem, który zebraliśmy na następną płytę. Będzie kilka świetnych utworów, album będzie w fantastycznej atmosferze. Pracuję z Mylesem, Brentem i Toddem od ośmiu lat. Jak do tej pory była to niesamowita jazda bez trzymanki, jako zespół kontynuujemy ulepszanie tego, co już jest wspaniałe. Wraz z dołączeniem do nas Franka na trasie promującej „World On Fire”, czuję, że wszystko co robimy jest świetne i kreatywne i z całą pewnością pokażemy to na nowej płycie.
Plotki o nowej płycie Slash ft. Myles Kennedy and The Conspirators krążyły po internecie już od grudnia zeszłego roku, kiedy dziewczyna Slasha – Meegan Hodges – powiedziała jednemu z fanów za pomocą instagrama, że gitarzysta dużo czasu spędził w studiu wraz z Kennedym.
Wokalista utrzymywał, że on i Slash mieli sporo materiału na nowy album już pod koniec trasy promującej „World On Fire”, ale zobowiązania Slasha (trasa z Guns N’ Roses) nie pozwoliły im zaangażować się w nowy projekt.
Wygląda na to, że gitarzysta Gunsów w końcu znalazł czas i jeszcze w tym roku będziemy mogli usłyszeć świeży krążek.