Metallica daje dziś ostatni koncert na trasie World Magnetic Tour w Melbourne. Czy szykują jakąś niespodziankę? Zobaczymy. Tymczasem Lars udzielił wywiadu niejakiej Elmo Keep z serwisu Faster Louder na backstage’u. Rozmowa trwała kwadrans, jednak udostępnione, zedytowane przez nich (nieco dziwnie miejscami) wideo z wywiadu trwa ~6:00. Możecie je obejrzeć poniżej, a tłumaczenie przeczytać w środku.
httpvh://www.youtube.com/watch?v=XZ48hsIIPA0
O bezpośrednim kontakcie z fanami i SKOM:
W pewnym momencie na swojej drodze jakby odkrywasz, jaki jest twój zespół, a my zawsze byliśmy zespołem, któremu sprawiało frajdę, gdy ludzie mieli do niego dostęp.
Wiesz, jeśli masz zamiar dać ludziom dostęp, to dajesz im dostęp, ale nie próbuj jakby kontrolować poziomu tego dostępu w zależności od tego, jak ci kurwa wygląda fryzura, wiesz, w jakim jesteś nastroju, albo jak dużo wypiłeś wcześniejszego wieczora, wiesz o co mi chodzi? Jakby otwórz drzwi i niech te kurwa drzwi stoją otworem na oścież.
Samo spotykanie ludzie z fanklubu jest.. jest.. ciekawe i inspirujące dla nas. Zawsze kryją się za tym jakieś fajne historie.
[fragment wideo z sytuacji, gdy zespół pozwolił pewnemu fanowi oświadczyć się na scenie – całość na końcu newsa]
Jeśli chcesz pogadać z każdym z 20, czy 30 z nich, dostaniesz 20, lub 30 kompletnie różnych opowieści. Wiesz, paru gości.. był taki jeden gość, z którym gadałem, który dopiero co wyszedł z biura i zdjął swój krawat i jakieś inne dzieciaki albo, wiesz, jest klasa robotnicza, tzn. dzieje się cała masa różnych historii.
[fragment 'A Year And A Half…’]
Wiesz, staramy się.. Tzn. nie zamierzam teraz wdawać się w pieprzenie typu wiesz, 'robimy to dla fanów’, ponieważ gramy muzykę dla siebie, ale my, wiesz, najwspanialszą rzeczą w graniu muzyki jest to, że jest to wspólnie przeżywane doświadczenie.
Więc zawsze w Metallice, uhm, chcieliśmy starać się dawać fanom jak najwięcej dostępu do nas i robimy to poprzez Meet & Greet, wiesz, zrobiliśmy film kilka lat temu, o którym może słyszeliście, a w którym wiesz, może daliśmy trochę za dużo dostępu, rozumiesz..
[fragment 'Some Kind Of Monster’]
Ta cała rzecz jest tak bardzo surrealistyczna, bo jest, uhm.. Ja tym żyłem każdego dnia przez 2 lata, a potem jakby upakowano to w film, który miał te jakby dramatyczne zwroty akcji. Wiem, że dla niektórych ludzi to było zbyt wiele, wiem, że niektórzy ludzie pomyśleli, że strzelaliśmy fochy, a niektórzy ludzie – i tak dalej.. i wszystko to najzupełniej zarówno doceniam i rozumiem, ale sądzę że z kreatywnego punktu widzenia to miało samo w sobie autentyczność i jestem z tego bardzo dumny.
– Co teraz w Metallice sprawia, że jest ona dla was nadal ekscytująca i ciekawa?
W latach ’90 zrobiło się trochę durnowato, uhm, to zrobiło się może trochę zbyt duże, nie wiem, wydawaliśmy płyty co kurwa pół godziny.. to po prostu, to naprawdę wymknęło się nieco spod kontroli i, i wiesz, w świecie hard rocka zmiany są jakby źle widziane. Naturalnie uhm, wiesz, dostaliśmy po łapach parokrotnie od heavy-metalowej społeczności, gdy może jakby posunęliśmy się za daleko, czy próbowaliśmy wynaleźć koło na nowo.*
* ktokolwiek edytował wideo, chyba wstawił przed tą odpowiedź nie to pytanie, co trzeba, albo Lars po prostu je zignorował, bo chciał się wyspowiadać ;]
[fragment 'Until It Sleeps’]
O byciu fanem U2:
Jestem zwyczajnie.. Jestem jakby najogromniejszym fanem U2, określiłbym siebie co najmniej jako groupie.. w istocie.. uhm, a ty?
– Pewnie..
Nie, tzn. [oczywiście] jesteś większą fanką U2 ode mnie..
– Tak, będziemy musieli tak przyjąć.
Tak, będziemy musieli, ok! [śmiech]*
– Powinieneś, powinieneś po prostu spróbować [? – tu ucina się wideo i przeskakuje dalej]
* chodzi chyba o to, że ona ma tą przewagę nad nim, że jest dziewczyną, przez co z oczywistych względów lepsza z niej groupie
Słuchaj, nie ma takiej rzeczy, której ja, wiesz, zagrać razem z U2, bym, bym kurwa.. i na parkingu bym zagrał.
Są jednym z tych nielicznych zespołów które, które jakby.. nadal funkcjonują i po 30 latach zupełnie jak my i to po prostu.. Czuję ogromne pokrewieństwo z tym, co oni robią, uhm, i po prostu bardzo podziwiam i doceniam, oni bardzo mnie inspirują. Kocham ich muzykę, kocham jak odkrywają siebie na nowo, uwielbiam ich sposób myślenia makro i mikro i to jak to działa jakby na wszystkich poziomach.
– Gdyby Metallica była w istocie KISS, a nie Metalliką, kto w zespole byłby którym członkiem KISS?
[niedowierzanie]To dopiero ciężkie, złośliwe pytanie. Ooo jaaa… Oooh.. Ja, słuchaj, nie mam nic, nic prócz szacunku, wiesz, nie mam, wiesz, nie mam, nie mam interesu w mówieniu czegokolwiek złego o kimkolwiek, robiłem to mając 20-30 lat, uhm… Wiesz, po prostu nie chcę, nie chcę robić z żadnego członka Metalliki Gene’a Simmonsa.[śmiech] Coo? Cóż, tak, wiesz, wszyscy, wszyscy w zespole byliby czymś pomiędzy Paulem Stanleyem i Acem Frehleyem.*
* Dziwnie to pocięli, pozbyli się w ogóle kontekstu, a najwyraźniej jest śmiesznie.. może ktoś powiedział coś za dużo 😉 Widać to zwłaszcza teraz dalej…
[śmieje się bodaj z czegoś, co powiedział] ..i nie mówię tego w sposób obraźliwy, bo Gene Simmons nigdy nie był, nie był nigdy dla mnie wredny. Uhm, ale oczywiście postawił się w takiej roli do robienia sobie z niego jaj, uhm, nie mam nic prócz szacunku dla tych kolesi.
Ja nie, nie ja pierwszy zostałem o to zapytany?
– Nie, niestety, wybacz..
OK, ok.. [śmiech]
[pokazuje coś rękoma; śmiech]– Więc jak wygląda wasza lista zachcianek, jak wygląda dziś menu Metalliki na trasie?
To zbyt żenujące, wolałbym wcale.. wiesz.. Beztłuszczowe mleko i kurwa wiesz, owoce, o których nigdy nie słyszałaś i organiczne jogurty. To.. Nie sądzę nawet, by gdzieś była butelka Jacka Danielsa gdziekolwiek wewnątrz wiesz.. Może jest, wiesz co? Może znajdzie się butelka Jacka Danielsa w szatniach supportów. Więc.. Metallica po prostu znajduje się teraz w bardzo dobrym miejscu, uhm, my w zasadzie cieszymy się swoim towarzystwem, rozmawiamy ze sobą, okazjonalnie nawet udzielamy się towarzysko, wychodzimy razem, chodzi mi o to, że my rzeczywiście czerpiemy radość z tego, co robimy.. A było kilka takich lat, gdy tego nie robiliśmy. Na koniec dnia, tzn. słuchaj..
Grać dla 80 tysięcy szalonych fanów dziś wieczorem w Sydney i dawać 5 występów, wiesz, 5 występów w Melbourne, 38 występów w Brisbane i ogólnie, tzn. wszystko to razem – czego w tym nie kochać?
——————————————-
Poniżej pełne wideo z akcji „Oświadczyny na scenie” zorganizowanej spontanicznie przez fana wraz z zespołem tuż przed koncertem. Spotkanie -> pomysł -> plan -> efekt.
httpvh://www.youtube.com/watch?v=Hq1N6POzPgI