Wczoraj informowaliśmy o śmierci Raya Burtona. Ojciec Cliffa odszedł 15 stycznia w wieku 95 lat. Cały wczorajszy dzień w mediach społecznościowych, szczególnie na profilach członków Metalliki pojawiały się zdjęcia i wspomnienia dotyczące ich przyjaciela i chyba najstarszego fana zespołu na świecie.
Na oficjalnym profilu Metallki na instagramie Lars, James, Kirk i Rob zamieścili swoje wpisy. James pokusił się nawet o napisanie wiersza, który brzmi mniej więcej tak:
Pan Ray Burton jest moim bohaterem
W ziemskiej formie osiągnął kres
Przetrwał wiele trudnych sztormów
Z silnym kompasem
prawdziwym i noszonym z gracją
Do ostatniego tchnienia, nigdy nie spotkałem bardziej pozytywnej osoby
A jego syn nie miał bardziej lojalnego fana
Zostawia świat materialny, by być z synami i żoną
Czuję się błogosławiony, że gościł w moim życiu
W ziemskiej formie osiągnął kres
Pan Ray Burton jest moim bohateremSpoczywaj w spokoju.
Miłość i szacunek,
James
Dłuższe wspomnienie wpisał także Robert Trujillo, który ojca Cliffa znał najkrócej, ale jak widać także był dla niego bardzo ważnym człowiekiem:
W ciągu 55 lat na Ziemi poznałem wiele wspaniałych ludzi i nie tak wspaniałych.
W ostatnim czasie, i zdecydowanie odkąd jestem w Metallice, byłem pytany kto jest moją inspiracją i kim chciałbym być, a moja odpowiedź jest zawsze taka: „Chcę być jak Pan Ray Burton!” Ray jest ojcem, którego wszyscy pragniemy lub też potrzebujemy mieć; jego pozytywna energia i wsparcie tego co robimy jest potężnym prezentem, którym nas obdarował.
Zawsze uśmiechnięty, zawsze mówiący jak jest; ktoś, od kogo można się uczyć. Miłość Raya do różnego rodzaju muzyki była pełna pasji, opowiadał mi o różnych jazzowych big bandach z młodości, dzielił się przemyśleniami jak i dlaczego ci muzycy byli tak wyjątkowi. Zawsze będę pamiętał, jak mówił mojemu synowi „Kiedy ćwiczysz, graj na pianinie Tye, pamiętaj że to bardzo ważne dla twojej muzyki; Cliff grał na pianinie cały czas.” Moja rodzina, rodzina Metalliki i świat będzie tęsknił za Rayem Burtonem, to nie podlega wątpliwości. Ray był wojownikiem i chciał, żebyśmy stawili czoła życiu tak jak on to robił, z tą żądzą bycia najlepszym jakim tylko możesz, pozostając skromnym i uśmiechając się!
Kochamy cię i będziemy tęsknić, Ray.
R.I.P
Robert