Uznany przez krytyków, niezależny film „Radio Dreams”, w którym wystąpił Lars Ulrich, ukazuje się na festiwalach w Północnej Ameryce – w tym tygodniu odbędą się pokazy w Seattle i Nowym Jorku.
Film skupia się wokół rockowego zespołu Kabul Dreams z Afganistanu, którego członkowie za wszelką cenę dążą do spotkania z ich idolami, czyli, oczywiście, z Metalliką. Pomaga im w tym irańska stacja radiowa z siedzibą w San Francisco. „Radio Dreams” opowiada o muzycznej pasji, i o tym, jak ważne jest wsparcie otoczenia. Nie zabrakło też kilku głębokich sentymentów.
„Radio Dreams” będzie wyświetlany podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Seattle 21 i 22 maja, a 22 czerwca w Nowym Jorku podczas BAMcinemafest. Później, film rozpowszechni się na festiwalach na całym świecie. Trailer wygląda obiecująco.