Jak wiemy, od dłuższego czasu Metallica pracuje nad nowym albumem. Muzycy co chwila zapewniają nas, że prace trwają we właściwym tempie, że wszystko toczy się zgodnie z planem. Wciąż brakuje jednak konkretów, dokładnych dat, zamiast tego dostajemy na przykład informacje o zgubionym i’Phonie Kirka…
Lars Ulrich, gość programu „The Woody Show” postanowił udzielić fanom krótkiej porady, czego na pewno nie powinni robić, oczekując na nowe wydawnictwo. Zapytany o datę publikacji nowej płyty odpowiedział:
„Porównując z wiekiem Matki Ziemi, albo wszystkich ludzi zamieszkujących tę wspaniałą planetę – jesteśmy bardzo blisko. Nie wstrzymywałbym oddechu, ani nie rezygnowałbym z pójścia do toalety. Idziemy jednak do przodu.”
Trzeba przyznać, że Lars wybrnął z tego w iście filozoficznym stylu i nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na efekty pracy, która posuwa się wciąż do przodu, o czym zapewnił nas perkusista zespołu.
Ostatnia płyta, zatytułowana ,,Death Magnetic”, została wydana 7 lat temu, no ale jak mawia stary, znany cytat: „Jak kocha to poczeka…”
Wypowiedź Larsa możecie obejrzeć poniżej: