Były gitarzysta Red Hot Chili Peppers (funkcję tę sprawował w latach 1988-1992, 1998-2009), który od pewnego czasu wydaje coraz bardziej osobliwe projekty solowe, kończy z wydawaniem muzyki.
Jego ostatnia, acid house’owa płyta „After Below” opublikowana pod pseudonimem Trickfinger ukazała się 7 kwietnia. W sumie w ciągu ostatnich 3 lat Frusciante wydał 3 albumy oraz 3 EPki, nie licząc kolaboracji z innymi artystami.
Teraz, w wywiadzie dla serwisu fanów muzyki elektronicznej Electronic Beats, artysta oznajmił, że nie planuje już publikować swojej twórczości, a jedynie tworzyć dla samego siebie:
Podczas ostatniego 1,5 roku podjąłem decyzję, by zaprzestać robieniu muzyki dla kogokolwiek i wydawania jej, jak robiłem w latach 2008-2012. Czułem, że gdy poddawałem ją pod publiczne rozważania, nie rozwijałem się i nie uczyłem. Będąc elektronicznym muzykiem musiałem uczyć się wszystkiego od nowa przez jakiś czas, więc przez parę dobrych lat nazbierałem materiału, który nigdy się nie ukazał. W tym momencie nie mam publiki. Robię kawałki i nie kończę ich ani nikomu nie wysyłam i konsekwentnie żyję muzyką. Muzyka została staje się atmosferą, w której żyję. Albo mogę robić piękną muzykę wywodzącą się z muzyki klasycznej, albo mogę robić muzykę, gdzie tempo ciągle się zmienia i nie ma melodycznego ani rytmicznego środka.
Tutaj możecie posłuchać tytułowej piosenki z ostatniej płyty Trickfinger i przekonać się, co obecnie zajmuje Johna Frusciante: