W najnowszym wywiadzie dla The Washington Times były perkusista Pantery, Vinnie Paul Abbott, został zapytany o swoje ulubione rock 'n’ rollowe wspomnienie. Muzyk odpowiedział:
Pantera otwierała koncerty KISS podczas ich reunionu w 1997 roku, ze wszystkimi oryginalnymi członkami. Koncertowaliśmy z nimi w Ameryce Południowej. Zagraliśmy 3 koncerty w Mexico City. Potem mieliśmy lot, w moje urodziny, 11 marca, z Mexico City do Santiago w Chile. KISS byli w pierwszej klasie, a my w biznesowej. W połowie lotu cała czwórka oryginalnych członków KISS podeszła do mnie i zaśpiewała „Sto Lat” na 4 głosy. Dali mi książkę „Kisstory”. Poczułem się wtedy jak 14-letni dzieciak. Miałem łzy w oczach.
KISS wzięli nas pod swojego skrzydła, naprawdę nas lubili, a ta trasa była świetna.