Wokalista Judas Priest, Rob Halford, wziął udział w audycji radiowej „Sixx Sense”, która prowadzona jest przez basistę Mötley Crüe, Nikki’ego Sixxa. Halford poruszył m.in. kwestię Queen, które podjęło niedawno decyzję o zorganizowaniu trasy po Ameryce Północnej wraz z finalistą amerykańskiej edycji Idola, Adamem Lambertem:
Byłem wielkim fanem Queen już wtedy, gdy zaczynali. Widziałem kilka ich bardzo wczesnych występów w Anglii – rozwalili mnie, nie mogłem w to uwierzyć. Ci kolesie robili w tym czasie zadziwiające rzeczy dla rock’n’rolla.
Chodzi o to, że liczy się tylko muzyka. Muzyka żyje dłużej, niż my. Próbuję w ten sposób powiedzieć, jako wielki fan Queen, że świetnie jest widzieć tych kolesi w trasie. Oni nie muszą tego robić. Mają wszystkie złote i platynowe płyty. Jednak to, co oni robią, jest szczerym obrazem ich miłości do własnej muzyki. Z tego powodu życzę im wszystkiego najlepszego.
Muzyk Judas Priest wspomniał również o samym Lambercie:
Adam to po prostu fenomenalny facet. Freddie Mercury zawsze będzie tym jedynym, ale myślę, że to, co robi Adam – oglądałem kilka klipów na YouTube – jest niesamowite. Ten zespół jest w tej chwili rewelacyjny.
Całego wywiadu możecie przesłuchać pod tym linkiem.