Przedwczoraj [30 marca] mogliście przeczytać u nas najnowszy wywiad z Nergalem o jego chorobie. W rozwinięciu znajdziecie kolejną rozmowę z frontmanem Behemotha. Tym razem dowiemy się, co zespół planuje na 20 rocznicę zespołu, kiedy zobaczymy nowy album i o czym śni Adam Darski…
Revolver: Czy byłeś w stanie pisać muzykę?
Nergal: Nie zupełnie, napisałem parę riffów. Może coś fajnego z tego wyjdzie. Może nie. Zobaczymy. Napisałem wiele rzeczy, nie muzyki – tekstów. Mam wiele pomysłów na teksty. Wiele z nich jest naprawdę bardzo, bardzo fajne. Nie mogę doczekać się osadzenia ich w riffach. To nie tak, że nie byłem aktywny artystycznie, bo byłem. Po prostu nie grałem na gitarze. Miałem wiele nowych pomysłów. Szczerze mówiąc, to widziałem się dwa dni temu z naszym grafikiem i rozmawialiśmy o okładce na nowy album. Wiem, że minęły dopiero dwa zanim to kurwa wydamy, ale zawsze zaczynam pracować we wcześnie. Kładę wszystkie pomysły na stole i czekam aż coś wykiełkuje. Chcę być pewien, że każdy pomysł jest świetny i bardzo dojrzały, chcę sprawić, że wszystko na tej płycie – muzyka, grafika, słowa – przejdzie próbę czasu. Chcę, żeby to było ponadczasowe i że za 10 lat ludzie będący na naszej trasie pomyślą, „Kurwa, to świetna płyta, ciągle świeża i głęboka.”
Revolver: Będąc przy temacie, w tym roku jest 20 rocznica działalności Behemotha i chciałem się dowiedzieć jak się z tym czujesz.
Nergal: Tak, rozmawiamy z Metal Blade i Metal Blade prawdopodobnie wyda na całym świecie biografie zespołu w języku angielskim. To będzie książka z wieloma zdjęciami, będzie ich 300, albo 400. Powinna być skończona w maju, myślę, że dotrzymamy terminów, ponieważ 20 lecie jest dopiero w październiku. Czy da się lepiej świętować takie wydarzenie, niż wydając biografię? Nie sądzę. Niektóre zespoły zrobiłyby nowe wersję starych piosenek, tak właśnie robi większość. Zagramy parę koncertu tutaj, w Polsce, ale bardziej interesuje mnie książka. To bardzo interesujące, nie mogę się doczekać, żeby to przeczytać. Mam nadzieję, że wszystkie 'metale’ będą chciały to przeczytać – wiem, że głównie chodzi im o muzykę, ale fajnie jest zrobić coś takiego. [Książka] doczeka się autoryzacji przez zespół, znajdzie się tam wiele fajnych rzeczy, których nigdy nie mogliście usłyszeć w wywiadach. Wiele zdjęć, wiele rzadkich zdjęć. Tak więc, czekajcie. To będzie zajebiste.
Revolver: Co zaplanowaliście na koncerty w październiku?
Nergal: Taa , zadecydowaliśmy, że chcemy najpierw zagrać parę koncertów w Polsce 'na rozgrzewkę,’ żeby zobaczyć jak się czujemy będąc ponownie na scenie. Mam nadzieję, że wyjdzie wspaniale i dzięki temu będziemy gotowi na inne trasy i tego typu rzeczy. Mamy plany sięgające lata następnego roku. Mamy naprawdę niezłe oferty. Rozmawiamy z naszymi agentami. Mamy wiele bardzo, bardzo fajnych pomysłów. Nie chcę jeszcze niczego ujawniać, ale jak już skończymy koncertować w październiku i wyjdzie nam to dobrze, jak na scenie będzie jakaś chemia, będziemy na pewno kontynuowali trasę „Evangelion”. Są jeszcze miejsca, których nawet nie tknęliśmy. Zagraliśmy już przeszło 100 występów na trasie „Evangelion”. Zamierzamy zagrać przynajmniej 100 następnych, potem możemy pomyśleć nad nowym albumem.
Jeśli mam szczery to nie mogę doczekać się ponownego powrotu na trasę. Jestem kurewsko ciekawy. Jestem psychicznie podniecony. Mam sny o powrocie na scenę. Śnię o koncertach Behemotha. To niesamowite, wiem, ale nie umiem wyrazić jak wiele znaczy dla nas zespół.