Gitarzysta Metalliki udzielił wywiadu dla The Jasta Show, w którym opowiedział zaskakującą anegdotę na temat pracy przy materiale na nowy album zespołu.
Nagrywam riffy na mojego iPhone’a, ale coś bardzo niefortunnego przydarzyło mi się około 6 miesięcy temu. Zgubiłem mojego iPhone’a z 250 muzycznymi pomysłami. Byłem zdruzgotany. Nie wykonałem kopii zapasowej. Kiedy to się stało, byłem przygnębiony przez około 2 lub 3 dni. Wszedłem do domu, moja żona zobaczyła mnie i powiedziała „Oho, co się stało? Czy dostałeś telefon od krewnego?”, odpowiedziałem że nie, a ona: „Co się dzieje?”, powiedziałem jej i zrozumiała.
Zgubiłem (telefon). Po prostu zgubiłem go. Nie mogę go znaleźć. Wciąż go szukam po dziś dzień. Po prostu zostawiłem go gdzieś i… Wciąż może się odnaleźć. Mam nadzieję, że tak będzie. Próbować przypomnieć sobie te riffy? Mogę tylko przypomnieć sobie z 8, więc po prostu pogodziłem się z tym, może miały one nie istnieć.
W wypowiedzi Kirka dowiadujemy się, że nie wiadomo do końca kto będzie producentem nowego albumu, ale gitarzysta zdradził, że Greg Fidelman (który pracował z zespołem przy „Death Magnetic” oraz „Lulu”) jest zaangażowany przy pracy nad nowym albumem.
Poniżej możecie posłuchać nagrania wywiadu z Kirkiem.
https://soundcloud.com/jameyjasta/episode-78-kirk-hammett-metallica