Już 18 marca w Krakowie i 19 marca w Warszawie zagra jeden z czołowych przedstawicieli światowej sceny sythwave’owej, czyli Perturbator. Francuz zagra w towarzystwie Gost i Dan Terminus. Więcej o retro electro poczytacie w pierwszej odsłonie cyklu ’Nostalgiczny Kaseciarz’. Poznajcie tych wykonawców, zanim zobaczycie ich na żywo.
Perturbator
Rezyduje w Paryżu, naprawdę nazywa się James Kent, ale jako artysta znany jest pod ksywką Perturbator. Fascynują go między innymi Vangelis, John Carpenter, ale także Tears For Fears, czy New Order. James tworzy niesamowitą, mroczną muzykę, która idealnie sprawdziłaby się jako ilustracja produkcji filmowej w stylu „Blade Runnera” albo „Ucieczki z Nowego Jorku”. Tak, prawdą jest, że Perturbator nie stroni od tanecznego beatu, lecz pierwszeństwo zawsze ma u niego klimat. A ten tworzy kapitalny. W Hydrozagadce artysta pojawi się, promując swój czwarty album, zatytułowany „The Uncanny Valley”. Tytuł Kent zaczerpnął z robotyki, którą się fascynuje.
Dan Terminus
Pochodzi z tego samego miasta, co legenda muzyki elektronicznej, Jean Michel Jarre, czyli Lyonu. I także muzykę elektroniczną tworzy, aczkolwiek o znacznie innym charakterze niż słynny rodak. Co prawda podszyta jest trochę mrokiem i tajemnicą, co predestynowałoby ją do bycia ilustracją opowieści cyberpunkowej, ale z równie dobrze można twórczość Dana wykorzystać na tanecznym parkiecie. A jeśli impreza byłaby tematyczna i odbywała się w klimacie sci-fi, dźwięki Francuza wprawiłyby imprezowiczów w ekstazę. Dan Terminus przyjedzie do nas promować wydany w 2015 roku album „The Wrath Of Code”.
Gost
Podają, że mieszkają w piekle i że znajduje się ono w stanie Michigan. Zamiast biografii korzystają z cytatu ze Starego Testamentu. Ale spokojnie, GosT nie będzie porywał do piekła ani nawracał na wiarę pierwszych katolików. Przyłoży natomiast mocną, intensywną elektroniką i może kogoś postraszy maską w kształcie trupiej czaszki jednego z muzyków. Muzyka będzie mroczna, tajemnicza, hipnotyczna. Podobnie jak twórczość Perturbatora, nadająca się do zilustrowania jakiejś mrocznej produkcji filmowej. GosT będzie promować album o tytule „Behemoth”, który jest pokazem ekstraklasowej, intensywnej, rytmicznej elektroniki spowitej ciemnością