Jim Root, gitarzysta Slipknota, który grał też w Stone Sour i został z niego wyrzucony pod koniec 2013 roku, udzielił niedawno wywiadu dla The Des Moines Register. Muzyk stwierdził w nim, że cała sytuacja stała się trochę niewygodna pomiędzy nim a Corey’em Taylorem, który również jest członkiem obu zespołów. Jim mówił:
Jeśli zostajesz niemile zaskoczony przez taką rzecz, zaczynasz się zastanawiać, jakie były tego intencje i motywacje, albo dlaczego przebiegło to w taki sposób. Jedyne, co musiało się tak naprawdę wydarzyć, było nagranie albumu Slipknota. Wrócilibyśmy po wszystkim do gry, tak jak robiliśmy to zawsze.
Z jakiegoś jednak powodu sprawy potoczyły się w taki sposób. To dla mnie solidny kopniak w dupę, abym zdał sobie sprawę, że nie ważne kim jesteś i jaka jest twoja rola w tym, co robisz. Zawsze musisz być na czele swojej gry, bo nigdy tak naprawdę nie wiesz, co się wydarzy. To naprawdę zmotywowało mnie do harowania jak wół i popracowania nad swoimi umiejętnościami. Gdy dzieje się coś takiego, to tak, jakbyś dostał kosza.
Jako stałe zastępstwo dla Roota Stone Sour ogłosiło Christiana Martucci’ego, który grał już w zespole podczas trasy w 2014 roku. Kapela pochwaliła się też niedawno swoją nową EPką, ,,Meanwhile In Burbank…”, którą przesłuchacie w całości tutaj.