Dzisiaj fani uniwersum Gwiezdnych Wojen mają swoje święto. Także wśród naszej ekipy znajduje się spore grono osób, które od długich miesięcy odliczało dni do premiery „Przebudzenia mocy”, wzruszało się za każdym razem, gdy ponownie katowało trailer produkcji i epickie „Chewie, jesteśmy w domu”, oraz głowiło po nocach, kim okaże się być tajemniczy Kylo Ren. Jednak, jako że jesteśmy portalem muzycznym, w temacie muzyki również dzisiaj pozostaniemy. Opis genialnej ścieżki dźwiękowej Johna Williamsa jest w tym miejscu zbędny, bo najbardziej adekwatnie jest ją opisać jednym słowem: arcydzieło. Poza tym komu by się chciało dzisiaj czytać więcej, skoro właśnie wymieniacie baterie w Waszych lightsaberach i zaraz pędzicie do kin? 😉
Jednak zanim wylądujecie w odległej galaktyce mamy dla Was ciekawą galerię fanartów. Co by było gdyby na okładki albumów rockowych i metalowych przemycono motywy Star Wars? Przekonajcie się sami.