W niedawnym wywiadzie z NME Oli Sykes wypowiedział się na temat kondycji dzisiejszego rocka. Trzeba przyznać, że jego opinia jest, delikatnie mówiąc, kontrowersyjna i oburzy wielu fanów tego gatunku. Oto, co muzyk miał na temat do powiedzenia:
Raperzy są niemal nowym rock 'n’ rollem czy punkiem. Rock staje się delikatny, żałosny i zwyczajnie nudny. Nie ma w nim nic ekscytującego. Dlatego też tak ważne jest, żeby wychodzić ze schematów i eksperymentować. Czujemy, że należymy bardziej do miejsca, gdzie ludzie po prostu lubią muzykę i nie chodzi w niej o to, jak ciężka jest.