Zespół, podczas koncertu którego doszło do zamachu terrorystycznego, odwołuje resztę europejskiej trasy koncertowej, w tym koncert w Polsce. Wczorajszy koncert w Paryżu, w sali koncertowej Bataclan, został przerwany przez wejście terrorystów oraz strzały. Grupa Eagles of Death Metal zdołała uciec ze sceny i ewakuować się, zginęło jednak około 100 widzów.
Trasa miała trwać do 10 grudnia i miała objąć występ w katowickim MegaClubie 28 listopada, lecz według informacji od promotorów zespół postanowił przerwać koncertowanie i wrócić do Stanów.
Brat frontmana Eagles of Death Metal, Jesse Hughesa, napisał na swoim facebooku:
Z Jesse Hughesem wszystko w porządku. Rozmawiałem z nim godzinę temu. Z zespołem także wszystko ok. Mam nadzieję, że z jak największą ilością osób też wszystko będzie w porządku. Jest to rozwojowa sytuacja. Nie mogę teraz powiedzieć nic więcej.
Grupa zdołała zagrać sześć piosenek, siódma – „Kiss the Devil” – została przerwana przez strzały.