Fani liczący na powrót Van Halen mogą zderzyć się obecnie ze smutną rzeczywistością. Parę lat temu David Lee Roth dał nadzieję powrót zespołu specjalną trasą koncertową z Michaelem Anthony. Zespół liczył na to, że uda im się zarezerwować Yankee Stadium, jednak plany spaliły na panewce.
W wywiadzie z WRIF „Meltdown”, Roth został zapytany o plotki na temat rzekomej trasy koncertowej Van Halen, która miała przypaść na lato 2019 roku:
Trasa została anulowana wielokrotnie. Uważam, że Van Halen jest już zamkniętym rozdziałem. W pewien sposób odziedziczyłem ten zespół – cokolwiek to może znaczyć. Uważam, że jeżeli coś odziedziczyłeś, powinieneś nosić to z dumą. Van Halen nie powróci w takim stylu w jakim myślicie. Eddie miał swoją historię do opowiedzenia, ja nie powinienem jej powielać.
Najciekawsze w tym wszystkim byłoby uzyskanie jakiegokolwiek komentarze od Eddiego Van Halena na temat przyszłości już legendarnej grupy. Czy fani mogą liczyć na jakikolwiek dalszy rozwój wydarzeń? Ostatni występ na żywo zespołu miał miejsce już prawie 4 lata temu. Od tego czasu słuch o Van Halen w zasadzie zaginął.
Prawdopodobnie doczekaliśmy się smutnego końca naprawdę ważnego kawałka historii muzyki. Nie powinniśmy wróżyć z fusów jednak, na chwilę obecną przyszłość kapeli okryta jest czarnymi chmurami i nie wygląda aby w najbliższym czasie nastąpiły jakieś zmiany w tym temacie.