Randy Blythe z Lamb Of God został niedawno uznany za niewinnego w procesie, w którym oskarżony został o zabójstwo fana. Na początku tego roku podczas wizyty w Czechach spowodowanej koniecznością stawienia się w sądzie wokalista nagrał krótki film, „Prague: The Devil Is The Details”. O tym co chciał w ten sposób przekazać opowiedział w notce, którą przeczytacie w rozwinięciu.
Ten film nagrałem podczas wizyty w Pradze w czasie trwania mojego procesu. Nagrałem go Canonem EOS 60D, edytowałem w Final Cut Pro X, a muzykę napisałem przy pomocy Reason.
Chciałem wypuścić inna wersję tego filmu zanim mój wyrok został ogłoszony (wersja finalna nie powstała aż do momentu, w którym zostałem uniewinniony). Moim zamiarem było ukazanie tego co miałem w głowie podczas procesu, a końcówka miała być dwuznaczna, ponieważ nie znałem ostatecznego orzeczenia.
Nie wiedziałem co się wydarzy, wiedziałem tylko, że robię dobrą rzecz będąc tam. Kreatywna praca pomogła mi pozostać spokojnym podczas procesu – wiem jak się robi takie rzeczy [filmy], więc chciałem podzielić się tym z ludźmi.
Pokazałem ten film mojemu prawnikowi, a on poradził mi, żeby nie wypuszczać go przed końcem procesu, gdyż wydawało mu się, że władze mogą nie zrozumieć, co chcę w ten sposób pokazać. Teraz wszystko się skończyło, więc pokazuję wam moją skromną próbę stworzenia sztuki w okresie wewnętrznego rozbicia.
Uwaga: diabeł odgrywa ważną rolę w czeskich bajkach, marionetki są jakby częścią czeskiej kultury, więc stąd ten pomysł – taka marionetka wisi też w moim studio.
Diabeł jest taki haj w czeskich bajkach, jednak jeśli o mnie chodzi, ta maskotka przedstawia mnie takiego, jakiego sam siebie widziałem i takiego, za jakiego miały mnie media, za wszystko co niedobre. Nie postrzegam tego jako symbol zła, chcę, żeby to było jasne.
Film zobaczycie POD TYM LINKIEM.