W nowym wywiadzie z Noisey, Glenn Danzig został zapytany, czym jest to coś, co powoduje, że wena kreatywności zawsze do niego wraca. Odpowiedział:
Jest tyle różnych rzeczy. Zawsze jest coś, o czym można pisać, ale myślę, że ta cała punkowość bardzo pomogła. Jeśli się znudzi, tu się coś dopracuje, tu coś zmieni, uczyni ekscytującym, właściwym. To zrobiłem nie poświęcając muzyki, to próbuję robić. Zawsze tworzę muzykę czyniąc ją ekscytującą dla mnie, a potem trwam w nadziei, że ludzie będą czuć to samo. W mniej więcej taki sposób nagrywam i nie zmuszam się do tego. Nikt nie przychodzi do mnie i nie mówi 'Hej, już minął rok od Twojego ostatniego nagrania, musisz coś napisać i nagrać w przeciągu kilku miesięcy’. To się po prostu nie zdarza. Nowe nagranie jest w 3/4 gotowe i kiedy wyjdzie, minie 6 lat od czasu, od kiedy ktokolwiek usłyszał oryginalny materiał Danzig. Nie żadne covery, ani „Danzig sings Elvis”.