Film „Soaked in Bleach”, który przedstawia alternatywną teorię śmierci Kurta Cobaina zgodnie z oczekiwaniami wzbudza wiele kontrowersji. Pokazy kinowe próbuje zablokować Courtney Love, choć to przyczynia się tylko promocji obrazu i zwiększa zainteresowanie zwolenników teorii spiskowych.
Dzieło powstało na podstawie wizji Toma Granta, prywatnego detektywa, którego Courtney wynajęła w 1994 r., by odnalazł Kurta, gdy ten uciekł z odwyku i parę dni później został znaleziony martwy. Od tamtej pory Grant nieustannie twierdzi, że Cobain został zamordowany, a Love zleciła śmierć męża i upozorowała samobójstwo.
Teraz szeroko komentowane są wypowiedzi osób, które pojawiły się w filmie, m.in. głównego komendanta policji Seattle Norma Stampera, który mówi, że obecnie rozważyłby możliwość ponownego otwarcia śledztwa:
Powinniśmy byli poczynić kroki, by sprawdzić wszystkie możliwości i przeanalizować zachowanie poszczególnych osób, które mogły mieć motyw, by widzieć Kurta martwego. Jeżeli Kurt Cobain rzeczywiście został zamordowany, w przeciwieństwie do samobójstwa i byłaby możliwość, by to rozwiązać, powinniśmy się wstydzić, że tego nie zrobiliśmy. To był nasz obowiązek.
Tu chodzi o prawdę, o honor i etykę. Jeżeli nie zrobiliśmy tego za pierwszym razem, powinniśmy to zrobić drugi raz i powiem ci, że gdybym teraz był komendantem policji, otworzyłbym ponownie tą sprawę.
Inna kontrowersyjna wypowiedź pada w filmie z ust Johna Fiska, ratownika medycznego, który był obecny na miejscu tragedii i badał ciało Kurta. Twierdzi on, że jego rany były inne, niż typowe postrzałowe samobójcze uszkodzenia:
Byłem trochę zaskoczony, bo zwykle obrażenia po strzale w głowie ze strzelby są ogromne, często nie można rozpoznać elementów twarzy. Jego głowa nie była strasznie zdeformowana czy też bardzo uszkodzona. Myślę, że spokojnie bym go rozpoznał. Myślę, że zrobiłby to każdy, kto go znał.
Cały film możecie obecnie oglądać na YouTube:
https://www.youtube.com/watch?v=JVL9h58KkBw