W wywiadzie udzielonym niedawno The Guardian , perkusista Metalliki ujawnił, jak wielki wpływ na jego życie miała angielska grupa Oasis.
Oasis jest ścieżką dźwiękową mojego życia z ostatnich 20 lat spędzonych na tej wspaniałej planecie. Mam w głowie historie i obrazy, które tworzą wspólną całość, od pierwszej chwili, w której usłyszałem poszczególne piosenki i czytałem artykuły, aż po słuchy o błazenadzie i zabawach w zespole. I na szczęście lubiłem swój udział w krzyżowaniu się naszych ścieżek i dzielenia z nimi przestrzeni przez lata. (…) Jednakże powiem, że robienie dla nich świateł na występie klubowym wiosną 95 roku w jakiejś zapomnianej przez Boga dziurze w Nowheresville w New Jersey było szczególnym wydarzeniem w naszych wczesnych spotkaniach. Nie mieli od tego nikogo w ekipie, a ja byłem jedyny w budynku, który znał piosenki.
W lipcu, w wywiadzie dla UK Mirror Ulrich mówił również o rzuceniu kokainy dzięki Noelowi Gallagherowi, byłemu gitarzyście Oasis.
Na początku upijałem się szybciej niż pozostali. Zdałem sobie sprawę, że jeśli dodam do tego kokainę mogłem wytrzymać dłużej, zamiast kończyć z głową w dół gdzieś w kącie zanim skończyła się impreza. Kochałem ten element kokainy, kochałem jej niebezpieczeństwo.
Około 10 lat temu przeczytałem wywiad z Noelem Gallagherem, w którym powiedział: „Po prostu rzuciłem kokainę” Pomyślałem, że to było super: takie świeże, szczere i czyste – kocham tę jego stronę. Nie miałem uzależnionej osobowości więc obudziłem się pewnego dnia i powiedziałem: „dość””.