Niespełna tydzień dzieli nas od premiery najnowszej płyty formacji Megadeth, która już 7 czerwca wystąpi na scenie Power Festival. Długo wyczekiwany album „Dystopia” trafi do sprzedaży już 22 stycznia. O to, czego możemy spodziewać się po premierowym krążku, zapytaliśmy znanych polskich dziennikarzy muzycznych.
Amerykańska grupa thrash-metalowa Megadeth, powstała w 1983 roku w Los Angeles, z inicjatywy Dave’a Mustaine’a (były członek formacji Metallica) i Dave’a Ellefsona. Dotychczas zespół sprzedał ponad 38 milionów albumów na całym świecie, zdobywając sześć platynowych płyt i siedem nominacji do nagród Grammy. Zespół ma na swoim koncie wydanie aż czternastu albumów studyjnych, przepełnionych mrocznymi, nihilistycznymi tekstami o śmierci i samobójstwie. Choć ostatnie z nich – „Thirteen” (2011) oraz „Super Collider” (2013), nie zebrały najlepszych opinii krytyków, wszystko wskazuje na to, że Megadeth wraz z „Dystopią” wraca do dawnej konwencji i znakomitej formy.
Na szczęście wszyscy, którzy byli zawiedzeni krążkiem „Super Collider” mogą odetchnąć z ulgą. „Dystopia” jest zdecydowanie powrotem do formy Megadeth. Płyty słuchałem tylko raz, ale od razu skojarzyła mi się z „So Far, So Good..So What!”, a każdy fan wie, że to naprawdę dobry wzorzec. Jestem przekonany, że gdy album pojawi się na rynku, wiele osób będzie pozytywnie zaskoczonych, mimo że to oczywiście nadal Megadeth – gdy nagrywasz piętnasty album w swojej dyskografii, trudno jest czymś zdziwić fanów. Tutaj mamy do czynienia wyłącznie z powrotem do fajnych patentów z przeszłości – podsumował Marcin Kubicki (Gitarzysta).
– Ostatnie płyty były raz lepsze raz gorsze, ale nigdy nie sprowadziły fanów metalu na manowce. Dave zrozumiał, że jeśli chce być na topie musi robić to co potrafi najlepiej. Niby oczywiste, ale mądry… Amerykanin po szkodzie. Życzę więc fanom zespołu (w tym sobie), żeby nowy album niczym nas nie zaskoczył. Chcemy nowych riffów, brutalnych apokaliptycznych tekstów, bezkompromisowego brzmienia. I przede wszystkim dużo dobrej metalowej gitary – podkreślił z kolei Mikołaj „Jaok” Janusz.
Eksperci zwracają również uwagę na fakt, że duży wpływ na nową jakość brzmienia grupy Megadeth ma dołączenie do składu dwóch nowych muzyków – Kiko Loureiro, brazylijskiego multiinstrumentalisty, znanego z wieloletnich występów w heavy metalowym zespole Angra, a także Chrisa Adlera, amerykańskiego perkusisty znanego m.in. z formacji Lamb of God.
Trzeba postawić sprawę jasno, dwie ostatnie płyty Megadeth do wybitnych nie należą. Czy „Dystopia” nas zaskoczy, tego dowiemy się po jej premierze. Jestem jednak dobrej myśli, głównie ze względu na powiew świeżości w postaci dwóch doskonałych muzyków, którzy współtworzyli ten album. Mowa tutaj oczywiście o panu Chrisie Adlerze oraz Kiko Loureiro. To się musi udać – przyznał Tomasz Koza (metalnews.pl).
Power Festival z udziałem zespołów: Korn, Megadteh oraz Sixx:A.M. odbędzie się 7 czerwca 2016 roku w łódzkiej hali Atlas Arena. Wydarzenie jest wynikiem współpracy, nawiązanej w tym roku pomiędzy agencją Prestige MJM oraz Łódzkim Centrum Wydarzeń. Bilety na to wydarzenie można zakupić poprzez strony: prestigemjm.com, eBilet.pl oraz w sieci salonów Empik.