Może i tytuł brzmi trochę zbyt mocno, ale faktycznie możemy mieć do czynienia z problemami dotyczącymi letnich tras koncertowych amerykańskich kapel w Europie i to już w tym roku. Dlaczego? Stany Zjednoczone wciąż zaostrzają swoją politykę i uszczelniają systemy bezpieczeństwa do granic możliwości. Amerykański rząd wydaje też co jakiś czas ostrzeżenia dotyczące podróży w pewne rejony świata i – jeśli wierzyć managementowi zespołu Kansas – odradza amerykanom podróż do Europy!
Aby nie być gołosłownym, mamy już do czynienia z pierwszym przypadkiem odwołania całej trasy koncertowej po Europie z powodów „bezpieczeństwa”. Legendarny Kansas, świętujący 40-lecie istnienia, opublikował własnie następująca informację:
O ile odwołanie pojedynczej trasy (w tym koncertu w Poznaniu 14 lipca) nie jest jeszcze wielkim wydarzeniem, to co stanie się, jeśli więcej zespołów pójdzie tą samą drogą? Czy wyobrażacie sobie tegoroczne festiwale bez gwiazd z USA? Albo odwołane koncerty gwiazd z pierwszej ligi światowego rocka (np Guns n Roses w Trójmieście)?
Oczywiście prawdziwe powody odwołania całej trasy mogą być różne, aczkolwiek w tym przypadku ciężko uwierzyć, że zespół zrezygnowałby z tak dużego przedsięwzięcia i to zaledwie na 3 miesiące przed zaplanowanymi występami…