Brudne, ciężkie granie zapoczątkowane przez MC5 w latach siedemdziesiątych, nadal znajduje swoich wyznawców. W dobie wszechobecnych, muzycznych kombinacji i wielogodzinnego dopieszczania miksów płyt naszych ulubionych kapel, wielu z nas tęskni za bardziej surowym brzmieniem. Przyciąga też melodyjność, improwizacja i psychodelia, tak bardzo charakterystyczne dla minionych epok. Dowodem na te ciągoty są chociażby bardzo dobre recenzje, jakie zebrała najnowsza płyta „Berlin” grupy Kadavar. Kapela powstała dopiero 5 lat temu, a już w tej chwili pozwolę sobie śmiało zaliczyć ją do czołówki retro rocka obok niewiele starszych grup Witchcraft i Graveyard. Jeśli chcecie usłyszeć na żywo jak ekipa Kadavar łączy tradycyjne brzmienia ze swoimi szerokimi, muzycznymi horyzontami, odwagą oraz ogromnym temperamentem, będziecie mieli potrójną okazję!
Previous ArticleKult: Fotorelacja z łódzkiej Wytwórni [8.11.2015]
Joanna Chojnacka (Choinek)
Mam uszy szeroko otwarte, jednak najczęściej dudni mi w nich muzyka ekstremalna. Nie wychodzę z domu bez książki i słuchawek, a wolny czas spędzam głównie na koncertach.