Gitarzysta Aerosmith Joe Perry ujawnił, że ma „około sześć utworów” i jest „bardzo podekscytowany” planami umieszczenia ich na swoim następnym solowym albumie, który według wstępnych ustaleń ukaże się w 2015 roku.
Legendarny gitarzysta, którego długo wyczekiwana autobiografia „Rocks: My Life In And Out Of Aerosmith” trafi na półki 7 października, powiedział w wywiadzie dla ARTISTdirect, że po promocji książki powróci do pracy nad kolejnym solowym albumem:
Chcę się wkręcić [w pracę nad nowym, solowym albumem przyp. red.]jak najszybciej to będzie możliwe. Na tym się teraz najbardziej skupiam.
Pytany o promocję autobiografii odpowiada:
Myślimy o różnych sposobach promowania jej w Internecie. Cztery darmowe utwory czekają na osoby, które kupią książkę. Myślę, że są one naprawdę reprezentatywne dla części mojej solowej pracy. Wytwórnia płytowa była otwarta i pomocna w trakcie prac. Simon & Schuster [wydawcy książki przyp. red.]byli bardzo dobrzy.
Pytany o możliwość wydania kontynuacji „Music From Another Dimension!” z 2012 roku – pierwszego studyjnego albumu Aerosmith od ośmiu lat, który według gitarzysty nie otrzymał sprawiedliwego przyjęcia – Perry odpowiada:
To jest szalone. W tygodniu w którym wyszedł „Music from Another Dimension!” przeszedł huragan. Prezes wytwórni płytowej odszedł na trzy tygodnie przed wydaniem płyty. Nagraliśmy piosenkę do filmu „G.I. Joe”, który postanowiono jednak nagrać w 3D. Tymczasem my dowiedzieliśmy się o tym jadąc zagrać nowy utwór podczas „American Idol”. Dostaliśmy telefon informujące, że cała kampania się przeciągnęła. To było jak „Tak, ale my tego popołudnia gramy singiel”. To był jeden z tych momentów.
Obecnie media kierowane są w taki sposób, że chodzi zawsze o coś nowego. Jutro będzie zupełnie inny nagłówek.
Na tej płycie są bardzo dobre utwory. Według mnie to jedne z najlepszych jaki zrobiliśmy od dłuższego czasu.
Jestem zdania, że powinniśmy pozostać przy swoim i tworzyć płyty takie jak ta oraz promować je na nasz sposób. Teraz kiedy nie mamy wytwórni wymyślimy własną metodę.
Naprawdę nie wiem co będzie dalej. Wiem, że Steven chce nagrać solową płytę.
Może w przyszłym roku Aerosmith zabierze się za następną płytę. Zobaczymy