Koncertem w Kopenhadze 2 września Metallica rozpoczęła europejską odnogę halowej trasy WorldWired. Wczoraj, 4 września, zespół zagrał w Ziggo Dome w Amsterdamie, a na scenie miało miejsce nieprzyjemne wydarzenie. Podczas 'Now That We’re Dead’ James Hetfield wpadł do jednej z dziur na scenie. Pomimo że Kirk i Rob zobaczyli co się stało, zespół nie przestał grać, a po powrocie Jamesa, któremu pomogli techniczni, widać było grymas bólu na jego twarzy. Grupa dokończyła jednak utwór, a reszta koncertu odbyła się już bez dalszych przeszkód.
Poniżej wykonanie 'Now That We’re Dead’. Incydent wydarzył się w 4:12:
Setlista z koncertu:
Tymczasem zespół na swoim kanale YT opublikował wykonanie 'Moth Into the Flame’ z Kopenhagi. Podczas piosenki nad zespołem latały drony symbolizujące owady. Dało to rzeczywiście ciekawy efekt: