Gitarzysta grupy Kinga Diamonda, Andy La Rocque, udzielił wywiadu dla Metal Jacket Magazine, w czasie którego zdradzał plany zespołu na najbliższy rok. Pewnym rozczarowaniem dla fanów będą wieści o nadchodzących wydawnictwach – w najlepszym wypadku są one na wczesnym etapie pracy. Pomimo planowania kolejnego krążka już od dłuższego czasu Andy przyznaje, że razem z Kingiem wciąż nie uczynili poważniejszych postępów:
Szczerze powiedziawszy nie mogę powiedzieć, że prace już trwają, ale nowa płyta jest w planach. Jak tylko znajdziemy czas rozpoczniemy pracę nad nowymi kompozycjami.
Na realizację czeka też wyczekiwane latami przez fanów wydawnictwo koncertowe zespołu. Mówiło się wcześniej o wydaniu DVD z odbytej specjalnej trasy z okazji 30 rocznicy wydania albumu „Abigail”. Nie ma jednak do tej pory potwierdzenia, że King postawił na któryś z tych występów. Sam Andy zaznacza, że nagrano kilka koncertów, ale wciąż nie zapadła decyzja który z nich doczeka się wydania:
Wciąż nad tym myślimy, bo mamy parę opcji – kilka różnych koncertów – więc musimy zdecydować który z nich był najlepszy. Ciężko to ustalić zanim rozpoczniesz już prace nad materiałem. Zależy nam na połączeniu dobrego brzmienia z ciekawym obrazem, wtedy właśnie można stwierdzić że występ był naprawdę dobry. Nie mogę podać daty wydania, przykro mi. Staramy się, aby to DVD było naprawdę dobre. Bez obaw, nie odłożyliśmy tego na bok.
W czasie wywiadu Andy wspominał też współpracę z Chuckiem Schuldinerem. Muzycy połączyli siły przy nagrywaniu piątego krążka Death, „Individual Thought Patterns”:
Brałem udział w nagrywaniu „Individual Thought Patterns”. Chuck był fanem Kinga Diamonda, mieliśmy wspólnych znajomych z wydawnictwem biorącym udział w nagrywaniu tego krążka którzy nas skontaktowali. Chuck poprosił mnie, abym wziął udział w pracach nad nową płytą, nagrał swoje solówki i zagrał parę koncertów razem. Odmówiłem ruszenia we wspólną trasę, bo miałem dopiero za sobą okres intensywnego występowania, ale obiecałem że wpadnę i nagram swoje partie. Pracowaliśmy jakieś 10 dni, to było fajne doświadczenie.
Co do ewentualnego koncertu w naszym kraju – to perspektywa na następne lato. Zespół nie ma planów na występy w 2018 roku ale nie wykluczone, że tym razem zagrają również w Europie środkowej i wschodniej:
Zależy to głównie od promotorów. Jeśli jest duże zainteresowanie to są oni naciskani na zorganizowanie występów. Na jesień nie mamy planów, ale najprawdopodobniej ograniczymy się do koncertów w Ameryce. Chętnie jednak ruszymy w taką trasę latem 2018 roku, jeśli będzie taka możliwość.